high school heels

9 rano., bjuro
Le Grande: no i byśmy pojechali w czwartek do Warszawy...
Korba: ale czy koleżance w tak intensywnym tygodniu będzie się jeszcze chciało?
Mła: a co, ubiorę kieckę, szpilki i pojadę godnie reprezentować firmę
Le Grande: ... no bo jest jeszcze opcja że sam Szef zechce pojechać...
Mła: ... to wtedy sam Szef będzie musiał założyć szpilki żeby godnie reprezentować firmę!

(...)
Le Grande: to pani uszykuje te próby do Warszawy, leberę ładną pani wybierze...
Mła: no poodkładałam już, się zapakuje...
Le Grande: ... bo jak będzie lebera nieładna to ja będę stał z boku a pani się będzie za firmę wstydzić!
Mła: i dlatego, panie Le Grande, mówię, że muszę założyć szpilki!