poniedziałek, 26 marca 2012

phileo zoo phia

Bjuro, 5.20
Master: ooo, Mandaryna! co tam jak tam po weekendzie??
Mła: boooosko! skończyło się kurna singlowanie!
Pixi: pacz Master jaka wychechłana!
Master (paczy spode łba po czym podlatuje i ŁAPIE MNIE ZA UCHO!): okurwa! Pixi, miękkie ma! było, no było!

LOL.

Bjuro, 8.
Korba: ooo, Pixi, to twoje ciasto?
Pixi: noooo....
Korba: a sama piekłaś....?
Pixi: no sama, sama...
Korba: .... czy z mężem?
Pixi: z mężem? mąż to w tym czasie..
Mła: .... miseczkę wylizywał...
Pixi: od wylizywania miseczki to są dzieci...
Mła: weź, kurwa, to już by było skrajnie wyuzdane, gdyby ci dzieci miseczkę wylizywały..
Korba: to by była patologia!

Przyjęcie świńszczyzny, noon
Krzyś (zza zimnej świni): miaaaaaaaaaaauuuuuuuuuu!
Szybki: kurwa, co za zwierzyniec!
Mła: noooo, grubo, widać że wiosna, skoro nie tylko koty szarpie...
(chwila ciszy)
Głos z czeluści magazynu (paszczowo): iiiiiiiiiiooooooo iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooooooo
Mła: łoooooo, osiołek?! dobre! a jakie jeszcze mamy zwierzątka?
Krzyś (zza świni): małpkę mamy
Mła: a jak robi małpka?
Głos z czeluści magazynu: GUL GUL GUL